Vester Profit

Vester Profit

https://aptekaswhuberta.pl/

Grzegorz Grabowski

Nieruchomości. Co Wybrać, by Osiągnąć Wolność Finansową, nawet BEZ Kapitału [video]

Czy dzięki nieruchomościom możesz osiągnąć wolność finansową?

Co powinieneś wybrać teraz, aby za kilka/kilkanaście lat osiągnąć swój cel?

Czym różni się inwestowanie w nieruchomości od biznesu nieruchomościowego i po której stronie chcesz być?

 

Zapraszam na nowy film, w którym tłumaczę, co to jest wolność finansowa i jak ją można osiągnąć dzięki inwestowaniu w nieruchomości na wynajem i robieniu biznesu w nieruchomościach⭣⭣

Nieruchomości. Co Wybrać, by Osiągnąć Wolność Finansową? *Nawet BEZ Kapitału*

Z filmu dowiesz się:

  • Co to jest wolność finansowa,
  • Czy osiągnięcie wolności finansowej dzięki nieruchomościom na wynajem jest proste,
  • Jak można zbudować majątek dzięki biznesowi w nieruchomościach,
  • Jaki biznes w nieruchomościach jest najbardziej popularny.

Obejrzyj film >>

A jeśli wolisz czytać zamiast oglądać, to zapraszam do przeczytania artykułu poniżej.

Co to jest wolność finansowa?

Zacznijmy od tego, co to jest wolność finansowa? W dużym skrócie, to sytuacja, gdy nasze pasywne dochody, już po opłaceniu wszelkich podatków, przewyższają nasze wydatki.

Niektórzy nazywają to rentierstwem, czyli mówią, że żyjemy z dochodów z naszego majątku, a nie z pracy.

Nie chcę tu wchodzić w różne niuanse związane z tą koncepcją, powiem tylko, że dla każdej osoby czy też rodziny ten dochód pokrywający wydatki jest inny – więc niektórzy będą potrzebowali jednego mieszkania do osiągnięcia wolności finansowej, a inni – kilkudziesięciu.

Trzeba też rozróżniać bycie bogatym od bycia wolnym finansowo – ale to jest temat na inny materiał.

Wolność finansowa dzięki nieruchomościom na wynajem

Powiem przekornie: osiągnięcie wolności finansowej poprzez inwestowanie w nieruchomości na wynajem jest banalnie proste. Wystarczy mieć np. 4 mln złotych, żeby kupić kilka czy kilkanaście mieszkań i uzyskiwać pasywny dochód na czysto np. 200 tysięcy złotych rocznie 😉

Oczywiście, jeśli wydajesz mniej, to pewnie będziesz potrzebować mniejszego kapitału.

Problem w tym, że naprawdę niewielu z nas ma wolne 4 miliony złotych i, niestety, niewielu z nas ma pracę czy też biznes, który taką gotówkę wygeneruje w rozsądnym czasie.

Ale mniej więcej na tym to polega – chcesz być rentierem, to zarób na tyle dużo, żeby kupić aktywa np. mieszkania na wynajem, generujące pasywnie gotówkę na Twoje utrzymanie. Pomijam oczywiście takie przypadki jak otrzymanie spadku czy wygrana na loterii, bo to dotyczy tylko nielicznych i nie jest receptą dla każdego.

Pewnym sposobem na przyspieszenie budowy tego kapitału, jest wykorzystanie kredytu lub kredytów.

Mówiłem o inwestowaniu na kredyt w jednym z filmów na YouTube.

Sprowadza się to jednak do tego samego tj. trzeba zebrać kasę na wkład własny i zarabiać na tyle dużo i długo, żeby zbudować sensowną zdolność kredytową.

Tak więc nie ma jakiejś cudownej recepty, żeby bez kapitału i pracy czy biznesu zbudować wolność finansową opartą o nieruchomości na wynajem.

A może biznes na nieruchomościach?

Nieruchomości to jednak ciekawa branża, w której można robić biznes. I wielu inwestorów czy też rentierów właśnie w ten sposób zbudowało swoją wolność finansową. Zrozumieli, że do zdobycia tych aktywów trzeba zarabiać i zdecydowali się te zarobki zbudować właśnie w branży nieruchomości.

Czyli najpierw pracujesz czy też robisz biznes w branży nieruchomości, żeby zbudować kapitał, zdolność kredytową i zainwestować w nieruchomości i zostać rentierem.

Znam mnóstwo osób, które poszły tą drogą. Chyba mogę nawet powiedzieć, że większość klientów naszej kancelarii to właśnie takie osoby. Znam ich biznesy może nie od podszewki, ale od strony księgowej na pewno.

Jaki biznes na nieruchomościach?

Tych sposobów, żeby zarabiać na nieruchomościach, jest mnóstwo. Z moich obserwacji, pochodzących nie tylko z naszej kancelarii, wynika, że niektóre z nich wymagają pewnego kapitału, inne można zacząć robić praktycznie bez żadnego wkładu finansowego. Co ciekawe, wiele z nich da się pogodzić z pracą na etacie.

Co to są za biznesy?

Oczywiście, najczęściej, jak ktoś chce zbudować kapitał na „zostanie rentierem”, to bierze się za flipy, czyli handel mieszkaniami. Towar, którym handlujesz, sporo kosztuje, w związku z tym zyski z takiego handlu też mogą być sensowne.

Fliperzy nie mają ostatnio najlepszej prasy, ale nadal jest to jeden z najbardziej popularnych sposobów na zarobek w nieruchomościach. Niemniej, wbrew temu co mówią niektóre media, to nie jest spekulacja, ale ciężka praca, wymagająca czasu, wiedzy i doświadczenia, powiązana też z ryzykiem.

Co ciekawe, nie trzeba mieć własnego kapitału – sporo fliperów pracuje z wykorzystaniem pieniędzy od inwestorów, dzieląc się z nimi zyskiem, najczęściej po połowie.

Kolejny popularny biznes to podnajem. Wynajmujesz mieszkanie od kogoś w całości, a potem podnajmujesz dalej, najczęściej każdy pokój osobno, zarabiając na różnicy między tym, co dostajesz od swoich najemców a tym, co płacisz właścicielowi. Często wymaga to inwestycji np. w podział mieszkania na mniejsze pokoje i jego wyposażenie.

Taki biznes był bardzo popularny przed pandemią, potem jego popularność nieco zmalała, ale znam ludzi, którzy zbudowali na tym i prowadzą teraz milionowe firmy. Sam też się takim biznesem zajmowałem kilka lat temu i z powodzeniem udziały w firmie, która powstała, sprzedałem.

Trochę pokrewnym biznesem do podnajmu jest zarządzanie najmem – czyli dbasz, za odpowiednią prowizję, żeby mieszkania inwestorów generowały dla nich przychody.

Można również zarabiać na tzw. wynajmie krótkoterminowym – wynajmujesz mieszkania czy apartamenty od właścicieli i oferujesz je gościom w celach noclegowych.  Możesz płacić stałą kwotę właścicielowi albo procent od przychodu generowanego z danego mieszkania. Klientów najczęściej zdobywasz przez Booking.com i Airbnb oraz inne tego typu portale.

Podobną konstrukcję ma biznes oparty o tzw. kwatery pracownicze. Zapewniasz noclegi, najczęściej rozliczane per łóżko per dzień/tydzień/miesiąc, dla pracowników różnych, najczęściej większych, firm. Dobrze to działa w regionach, gdzie mamy dużo biznesu opartego o pracę ludzką.

Najbardziej znanym zawodem w nieruchomościach jest pośrednictwo. Zostanie agentem to doskonały sposób na naukę nieruchomości, zarobienie niezłych pieniędzy i być może droga do własnej firmy.

Pewną odmianą pośrednictwa jest tzw. sourcing, gdzie za prowizję wyszukujesz okazje inwestycyjne dla innych uczestników rynku, głównie fliperów.

A jeśli lubisz wnętrza i remonty, to możesz zająć się właśnie remontami – zarówno w pozycji firmy remontowej jak i kogoś, kto takie remonty w imieniu inwestora nadzoruje.

Ostatnio też bardzo rozwija się w Polsce homestaging.

Wspomnę też o istniejącej od dawna profesji projektanta wnętrz.

Takim najwyższym stopniem rozwoju wydaje się deweloperka. Budujesz po prostu domy i mieszkania na sprzedaż. Najczęściej zaczyna się od pojedynczych domów, ewentualnie bliźniaków, potem są osiedla domów, żeby skończyć na budynkach wielorodzinnych. Bardzo często zaczynają się tym zajmować fliperzy, którym ten handel mieszkaniami się już znudził i nabrali większego apetytu.

Jak widzisz, sposobów na zarabianie na nieruchomościach jest mnóstwo i na pewno znajdziesz coś dla siebie.

Co jeszcze można robić w nieruchomościach? Może Ty masz jakieś ciekawe pomysły?

Kilka wskazówek

Niezależnie od tego, na jaki biznes w nieruchomościach się zdecydujesz, mam dla Ciebie kilka sugestii:

  • Pierwsza – wg mnie, żeby zajmować się którymś z tych biznesów, trzeba po prostu lubić nieruchomości i dany biznes.
  • Druga – nie wyważaj otwartych drzwi i zanim zaczniesz, poszukaj wiedzy – tej darmowej np. na Youtube ale także tej płatnej. Idź np. na szkolenie prowadzone przez praktyka w danym biznesie. W każdym obszarze można i warto znaleźć dobre szkolenie, które zaoszczędzi Ci mnóstwo pieniędzy i błędów początkującego. Jeśli chcesz, napisz do mnie, jaki biznes nieruchomościowy chcesz prowadzić, to wskażę Ci, które szkolenie, moim zdaniem, warto przejść.
  • Trzecia – ogarnij kwestie formalne i podatkowe. To oczywiście trochę reklama naszych usług, ale każdy z tych biznesów, o których mówiłem, wymaga prowadzenia firmy. Zgłoś się do nas na konsultację, to pomożemy Ci legalnie wystartować.

Dyskusja

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *