Opodatkowanie najmu w 2017 roku

Podatki są nudne! A podatki od najmu jeszcze nudniejsze!

Dla mnie są jednak pasją. Być może dla Ciebie nigdy pasją nie będą, ale potrafię sprawić, że będą dla Ciebie przynajmniej interesujące.

Marek i Tomek to bracia. Pochodzili z wykształconej rodziny, dostali więc dobre wykształcenie. Każdy z nich zaczął karierę z dobrymi studiami, znajomością języków itp.

Ten starszy zaczął pracować już w trakcie studiów, w dobrej firmie doradczej, ten młodszy wkrótce też dołączył do tej samej branży.

Dalej obydwie historie potoczyły się podobnie.

Każdy z nich miał dobrą pracę, wkrótce też (dobrą ;-)) żonę i dosyć szybko dzieci.

Dobrze zarabiali, a zaoszczędzone pieniądze inwestowali z lepszym bądź gorszym skutkiem.

Głównie w mieszkania na wynajem (choć żeby je kupić, musieli wspomagać się kredytami). I tu pojawiła się pierwsza różnica między nimi.

Marek (ten starszy) był dość wyluzowany, z pewną lekkością podchodził do kwestii formalnych.

Kompletnie olał rozliczanie podatków od dochodu z mieszkań na wynajem. Jego podstawowego PIT-a rozliczał mu pracodawca, a jemu nie chciało się w to bawić.

Z kolei Tomek, chyba bardziej bojaźliwy, podszedł do tego inaczej.

Stwierdził, że chce wolność finansową swojej rodziny budować na solidnych podstawach i skrupulatnie rozliczał podatki.

Marek trochę się z tego śmiał, a przede wszystkim powtarzał, że szkoda mu na to czasu, bo i tak nikt się o tym nie dowie.

Niestety, dowiedział się sąsiad.

I jak to w Polsce bywa, nie podobało mu się, że Marek ma ładną żonę, dobry samochód i do tego jeszcze wynajmuje mieszkania.

Doniósł do urzędu skarbowego, że Marek najprawdopodobniej wynajmuje i nie płaci podatków. W donosie napisał mnóstwo rzeczy nieprawdziwych (a właściwie kompletnych bzdur) np. że Marek nie pracuje legalnie.

Ale co do najmu i jego rozliczania miał, niestety, rację.

W ciągu miesiąca w domu Marka pojawiła się kontrola. Jego żona o mało nie dostała zawału serca i zaczęła krzyczeć, że zaraz ich wszystkich, łącznie z dziećmi, wsadzą do więzienia. Było to bardzo mało prawdopodobne, ale należała do tych kobiet, które na dźwięk słowa „urząd skarbowy” dostają histerii.

Marek do więzienia nie poszedł, ale kontrola skończyła się wykazaniem zaległości podatkowej za ostatnie pięć lat.

Urzędnik oszacował Marka przychody (bo on nie miał żadnych dokumentów) z najmu (na dużo wyższym poziomie niż rzeczywiście osiągnięte), po czym trzeba było wyliczyć zaległości, doliczyć odsetki i dodatkowo zapłacić mandat.

Żona Marka nie mogła z nerwów spać, co odbiło się na ich relacji i dzieciach, które kompletnie nie wiedziały, co to znaczy US i czemu rodzice tak się kłócą. Oczywiście, konsekwencje finansowe były niższe niż spodziewała się tego Marka żona, nikt nie wylądował w więzieniu, ale i tak nie chciała przez 2 kolejne lata jeździć na wakacje inne niż działka rodziców (mówiąc, że muszą oszczędzać na podatki).

Z kolei Tomkowi urodziło się kolejne dziecko. Nadal uczciwie płacił podatki, szczerze współczując bratu.

Niemniej, nie mogli już, przynajmniej w tym okresie jeździć wspólnie całymi rodzinami na wakacje. Tomek więc z rodziną zaczęli jeździć w trochę dalsze rejony Europy Południowej, wyszukując tylko oferty z dobrą infrastrukturą dla dzieci…

No właśnie, czy chciałbyś być na miejscu Tomka czy Marka?

Być może powyższa historia jest trochę przerysowana.

Ale nie wyobrażasz sobie, ile miałem przypadków takich Marków, którzy przychodzili do mnie na etapie, gdy urząd skarbowy już zaczął się nimi interesować. Niektórych udawało się wybronić przy pomocy doradcy podatkowego, innym nie bardzo mogłem pomóc.

Czy chcesz wiedzieć, w jaki sposób budować swoją wolność finansową na solidnych podstawach?

Jak unikać ryzyka podatkowego, jednocześnie płacąc podatki na znikomym, a czasami na zerowym, poziomie?

Od kilku lat uczę czytelników mojego bloga oraz mojej książki, w jaki sposób prawidłowo rozliczać podatki od najmu.

Przeprowadziłem już dziesiątki wykładów i szkoleń na ten temat (nie mówiąc już o indywidualnej współpracy z klientami naszego biura rachunkowego).

 

Grzegorz Grabowski

Założyciel i współwłaściciel biura rachunkowego wyspecjalizowanego w rynku nieruchomości

Jego firma działająca pod marką Wynajmistrz.pl Biuro Rachunkowe rozlicza klientów prowadzących najem, podnajem, handel lokalami mieszkalnymi, noclegi dla turystów, pośrednictwo i inne rodzaje działalności związane z nieruchomościami.

Grzegorz jest autorem bloga Wynajmistrz.pl – serwisu o wszystkim, co jest związane z nieruchomościami mieszkalnymi i ich wynajmem, z naciskiem na informacje praktyczne, ułatwiające życie wynajmującym.

Grzegorz to także autor kursu video o rozliczaniu najmu. Jest to praktyczny poradnik dla właściciela/ki wynajmowanego mieszkania lub mieszkań – o tym, jak najlepiej rozliczyć podatek od najmu i jak rozliczać się z najemcami. Niedawno wydał też kurs video o rozliczaniu podnajmu.

Wydał również książkę “Podatek od najmu i rozliczenia z najemcami. Poradnik w 100% praktyczny“, która rozeszła się już w nakładzie kilku tysięcy egzemplarzy.

Oprócz tego prowadzi wykłady i szkolenia na temat rozliczania najmu, podnajmu i handlu mieszkaniami.

 

Wiem, że podatki to bardzo niewdzięczny temat do szkoleń. Na większości wykładów o podatkach słuchacze usypiają już przy drugim slajdzie. Z tego powodu postanowiłem, że praktyczną wiedzę w sposób niestandardowy i  ciekawy dla każdego. Zacząłem to robić w 2012 roku. Poniżej kilka przykładów moich szkoleń.

W tej prezentacji Urząd Skarbowy występował jako wampir, którego, niestety, trzeba karmić. Ale karmić umiejętnie tj. tak, żeby był zadowolony i zbyt często do nas nie zaglądał, ale jednocześnie w minimalnym stopniu, żebyśmy sami nie cierpieli z powodu niedoboru krwi.

I uwierzcie albo nie, ale jako nagrody podczas konkursu dla uczestników szkolenia rozdawałem krew. Świeżo sprowadzoną z Wielkiej Brytanii. Niektórym podobno smakowała…

 

 

W inwestowaniu w nieruchomości niektórzy są płotkami, a niektórzy to grube ryby. Niestety, wędkarze (czyli Urząd Skarbowy) łowią wszystkie rodzaje wodnych stworzeń. W tej prezentacji tłumaczyłem, jak nie wylądować na talerzu fiskusa jako upieczona ryba.

Niektórzy z uczestników otrzymali ode mnie… ryby (cóż innego mogłem rozdawać na prezentacji o rybach? 😉 )

 

Tym razem zaprosiłem uczestników szkolenia na rodzinny obiad.

Na takim obiedzie każdy z rodziny ma zawsze jakąś złotą radę.

Bohaterowie mojej prezentacji musieli wysłuchać podatkowych mądrości od  ciotki Walerki, pijanego bratanka, teściowej oraz ciotki Stefanii.

Wujek Władek tylko podawał kawkę.

 

To szkolenie było zupełnie inne od poprzednich.

Było 3 podejrzanych, 9 osób z sali otrzymało dowody zbrodni i wspólnie rozwiązywaliśmy zagadkę kryminalną.

Celem było wskazanie, kto z podejrzanych jest rzeczywiście winny. Oczywiście, winny przestępstwa podatkowego.

Sprawę prowadził detektyw Teodor Szacki.

 

 

Na tym szkoleniu opowiadałem bajki. Nie o podatkach, ale o Shreku.

A dokładnie, to zaprosiłem uczestników do czwartej części Shreka, który, jak już dorobił się dzieci, to został inwestorem w nieruchomości. A jego żona Fiona dzielnie mu w tym pomagała.

Wstępem do szkolenia był film o Shreku i jego dzielnym zespole (napisz do mnie, to wyślę Ci link do niego!).

 

Przyszedł wrzesień, więc nastał czas powrotu do szkoły.

Wraz z uczestnikami prezentacji musieliśmy odbębnić zaplanowane lekcje. A w planie lekcji była: matematyka, język polski, język angielski, muzyka oraz historia  myśli gospodarczej.

Na koniec oczywiście były oceny wstawiane do dziennika.

 

O czym będzie kolejne szkolenie? Przyjdź na warsztat o podatkach od najmu 2017 i przekonaj się!

Na szkoleniu zajmiemy się tym, jak rozliczać Twoje podatki w 2017 roku. Gwarantuję dobrą zabawę oraz, przede wszystkim, wysoką wartość merytoryczną.

Liczba biletów w każdym mieście jest ograniczona.

Nie zwlekaj więc z decyzją.

 

Jeszcze się wahasz?

Daję Ci więc gwarancję: jeśli przyjdziesz na szkolenie, a po jego zakończeniu okaże się, że nie spełniło ono Twoich oczekiwań, napisz do mnie maila i zwrócę Ci koszt biletu. Niczego więc nie ryzykujesz, a możesz sporo zyskać.